Zgłoszony przez Jarosława Gowina „kontrowersyjny kandydat” na radnego, opowiada o wydarzeniach sprzed lat i publikacji, po której został nazwany „pornokandydatem”.
M. Sroka usłyszał wyrok: rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Okres próby minął i wyrok uległ zatarciu. Młody działacz ma teraz czyste konto - w Krajowym Rejestrze Karnym figuruje jako osoba niekarana. Informacji o jego sprawie nie można dostać w żadnym rejestrze publicznym, chyba, że jest się stroną postępowania.
Zaświadczenie o niekaralności dołączył do oświadczenia, w którym poinformował o rezygnacji ze startu w wyborach samorządowych.
Deklarację opublikował krótko po ukazaniu się artykułu na portalu lovekrakow.pl. Napisał w niej też: „[…] informuję, że ponad 7 lat temu brałem w Krakowie udział w akcjach protestu przeciwko Paradzie Równości. Plakaty, za których rozpowszechnianie zostałem ukarany, nie odpowiadają opisowi przedstawionemu przez stronę internetową Love Kraków, a ich celem było wskazanie na mechanizm eskalacji żądań środowisk LGBT. Za swój czyn poniosłem dotkliwe konsekwencje i zgodnie z prawem dziś jestem osobą niekaraną.”
Dzisiaj M. Sroka uważa akcje takie, jak ta z plakatami, za niepotrzebne. Choćby dlatego, że wielu młodych, zapalonych ideowców „łapie takie głupie wyroki”. Otwarcie mówi też o „błędach młodości”.
- Przyjęliśmy wtedy karę dobrowolnie. Sprawa się zatarła. Zostawiłem to za sobą i poszedłem dalej - tłumaczy.
A odwołanie od wyroku? - Odwoływaliśmy się, bo grzywna, którą nam zasądzono była wyższa niż przewiduje to kodeks - wyjaśnia.
Z perspektywy lat sprawa wydaje mu się kuriozalna. - Przecież sam prowadziłem akcje antypornograficzne w kioskach. Składaliśmy z kolegami zawiadomienia do prokuratury, kiedy w witrynach pokazywano zdjęcia pornograficzne. To było wiele lat temu. Nigdy nie wszczęto śledztwa. Potem mnie ustrzelono z takiego paragrafu - wspomina.
Z „Młodzieży Wszechpolskiej” wystąpił w 2009 roku. Później, jak mówi, miał chwilę przerwy od polityki. Potem zaczął współpracę z Jarosławem Gowinem. Kierował jego sztabem wyborczym w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Jest sekretarzem Polski Razem w Małopolsce i koordynatorem jej działań w Nowej Hucie. Poza tym pracuje nad doktoratem z politologii.