Ruszył kolejny etap przygotowań do Światowych Dni Młodzieży 2016 w Krakowie. Etap, bez którego ŚDM nie będą miały sensu.
Wieczór Uwielbienia, który odbył się w sobotę 18 października w kościele św.św. Apostołów Piotra i Pawła w podkrakowskich Bolechowicach, rozpoczął duchowe przygotowania do spotkania z papieżem i młodymi z całego świata.
Wydarzenie przygotowali liderzy ŚDM z dekanatu Bolechowice. - Pracujemy już nad czysto technicznymi sprawami, nad całą infrastrukturą wydarzenia. To jednak nie będzie miało sensu, jeśli przywitamy ludzi z całego świata bez jakiegokolwiek duchowego przygotowania. Może będzie to dobrze wyglądało, ale braknie Ducha Bożego - zaznacza Magdalena Klimek, liderka z parafii św. Mikołaja w Białym Kościele, członkini wspólnoty Sursum Corda. - Musimy dać świadectwo. Tego od nas wymaga współczesny Kościół - podkreśla.
- Trzeba młodego obudzenia! Od młodych zależy przyszłość, to oni mają wiele budować w naszym Kościele - uważa ks. Michał Kania, koordynator przygotowań ŚDM w dekanacie bolechowickim. - Dużo pracuję z młodzieżą i dużo z młodymi ludźmi rozmawiam. Oni cały czas czegoś szukają, szczególnie na płaszczyźnie duchowej. I mają też duże oczekiwania wobec Światowych Dni Młodzieży. Dlatego duchowe przygotowanie jest takie ważne - zaznacza ks. Michał.
Wierzy, że na ŚDM się nie skończy. - Myślę, że te kilka dni w 2016 roku będzie iskrą zapalną dla młodych, która pozwoli im jeszcze szerzej rozwinąć skrzydła - dodaje.
Wieczór Uwielbienia rozpoczęła uroczysta Msza św. w intencji przygotowań do ŚDM. Koncelebrował ją m.in. bp Kazimierz Wielikosielec z Białorusi, a homilię wygłosił o. Marcin Kowalewski CMF ze Zgromadzenia Misjonarzy Klaretynów z Wrocławia.
- Co mamy dzisiaj oddać Bogu? - pytał, nawiązując do słów Jezusa: „Oddajcie więc cezarowi to, co należy do cezara, a Bogu to, co należy do Boga” (Mt 22, 21b). - Cali należymy do Pana Boga. Czy o tym dzisiaj pamiętamy? - mówił.