Na ŚDM do Krakowa może przyjechać kilka tysięcy osób niepełnosprawnych. Miasto zadba o odpowiednią infrastrukturę.
- Chcemy, żeby osoby niepełnosprawne miały swoich delegatów, przedstawicieli w szczególnych miejscach, na liturgii, w różnego rodzaju wydarzeniach towarzyszących spotkaniom z papieżem. Chcemy także zapewnić miejsce w odpowiednich sektorach, transport, parkingi - wyliczał 21 kwietnia podczas spotkania przedstawicieli komitetu organizacyjnego Światowych Dni Młodzieży z organizacjami pozarządowymi, zajmującymi się tematyką osób niepełnosprawnych, ks. Grzegorz Suchodolski, sekretarz generalny komitetu.
Punktem odniesienia dla organizatorów krakowskich Światowych Dni Młodzieży jest spotkanie w Madrycie w 2011 roku. Uczestniczyło w nim ponad 5 tys. osób niepełnosprawnych.
Przygotowania na ich przyjęcie koordynuje w komitecie organizacyjnym specjalny zespół ds. udziału osób niepełnosprawnych. Funkcjonuje w ramach sekcji rejestracji (w niej zbierane będą informacje o rodzaju i stopniu niepełnosprawności poszczególnych uczestników) i ściśle współpracuje z sekcją logistyki (ma ona zapewnić noclegi oraz transport). Jego działania dotyczą jednak niemal wszystkich pozostałych sekcji, a nawet wychodzą poza komitet.
- Analizujemy poprzednie Światowe Dni Młodzieży, korzystamy z doświadczeń i uczymy się na błędach poprzedników - przekonuje ks. Jarosław Chlebda, kierujący pracami zespołu. - Chcemy przygotować się jak najstaranniej, ale jednocześnie na miarę możliwości takiego wydarzenia. Znacznie łatwiej zorganizować przyjazd jednej osoby niepełnosprawnej do Krakowa, niż przygotować się na wizytę kilku tysięcy takich osób. Trudno będzie o warunki idealne, ale zrobimy, co w naszej mocy - dopowiada.
Praca zespołu ds. udziału osób niepełnosprawnych obejmuje nie tylko różne sekcje. Podzielona jest także między poszczególne rodzaje niepełnosprawności - wzrokową, słuchową, ruchową, intelektualną. - Każda z niepełnosprawności ma swoją specyfikę, dlatego najważniejszym zadaniem naszego zespołu jest przekazywanie informacji - mówi ks. Jarosław Chlebda.
Jednym z pierwszych działań było skonsultowanie projektu nowej strony krakowskich ŚDM z przedstawicielami Polskiego Związku Niewidomych czy Polskiego Związku Głuchych. Dzięki tej współpracy autorzy strony na bieżąco będą pracować nad udogodnieniami pod względem dostępności dla osób z różnymi rodzajami niepełnosprawności.
Na czas spotkania młodzieży z ojcem świętym planowane jest wydzielenie specjalnej infolinii (z możliwością wysłania pytania SMS-em); podejmowane są też starania, aby w każdym punkcie informacyjnym była osoba posługująca się językiem migowym. Krakowscy organizatorzy ŚDM współpracują także z zagranicznymi organizacjami, które obiecały zapewnić swoich tłumaczy języka migowego. Służba medyczna w sektorach dla osób niepełnosprawnych zostanie wzmocniona dzięki współpracy z Zakonem Maltańskim.