Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Wiara.pl - Serwis

Krakowski

  • Nowy numer
  • AKTUALNOŚCI
  • OPINIE
  • GALERIE
  • ARCHIWUM
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Patronaty
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O Diecezji
    • KURIA
    • BISKUPI
    • HISTORIA DIECEZJI
    • PARAFIE

Najnowsze Wydania

  • GN 22/2025
    GN 22/2025 Dokument:(9278877,Dziecko chce do Jezusa!)
  • Gość Extra 2/2025 (12)
    Gość Extra 2/2025 (12) Dokument:(9271942,Oczy Serca)
  • GN 21/2025
    GN 21/2025 Dokument:(9268666,Przyszłość świata)
  • GN 20/2025
    GN 20/2025 Dokument:(9259124,Kochać człowieka, piętnować zło)
  • GN 19/2025
    GN 19/2025 Dokument:(9250678,Kościół prawa czy Kościół miłości?)
krakow.gosc.pl → Wiadomości z archidiecezji krakowskiej → Jesteście wolni tylko dzięki Niemu!

Jesteście wolni tylko dzięki Niemu! przejdź do galerii

- Jeszcze rok temu miałam ogródek pełen marihuany. Byłam uzależniona, miałam depresję. Dziś wielbię Boga i jestem świadkiem wielu cudów - dzieliła się swoim świadectwem Ola podczas dwudniowej ewangelizacji pod hasłem: "Jestem! W Hucie".

 
Gościem spotkania z młodzieżą był bp Grzegorz Ryś Monika Łącka /Foto Gość

- Początkowo myślałam, że marihuana to nic wielkiego, taki "miękki" narkotyk, a ja nie robię przecież nic złego. Fajnie się bawiłam, miałam faceta, imprezowałam. Szybko jednak mój świat zaczął robić się szary. Bóg mnie nie interesował, zawalałam naukę, a każdego ranka zastanawiałam się, po co właściwie wstaję z łóżka. Dopadła mnie depresja - wspomina dziewczyna, której życie dzięki Bożej pomocy zmieniło się o 180 stopni. - Razem z chłopakiem wylądowaliśmy w końcu w Holandii, "w interesach". Na szczęście policja zajęła się tymi interesami (narkotykowymi) przed nami, a my zostaliśmy bez niczego w towarzystwie, którego nagle miałam dość. Zobaczyłam, co się dzieje z moim życiem. Po powrocie do Polski rozstałam się z chłopakiem i zostałam sama; z nałogiem i depresją - opowiada Ola.

Będąc już w Krakowie, zadzwoniła "na odwyk", ale okazało się, że na przyjęcie musiałaby czekać 3 tygodnie. Nie miała na to siły. Nie do końca wiedząc, co robi, wsiadła do tramwaju i wylądowała u dominikanów. Wyspowiadała się, a potem zadzwoniła do przyjaciela po pomoc. Powiedział, że... się za nią pomodli. Należy bowiem do wspólnoty uwielbieniowej. - Myślałam, że żartuje. Potrzebowałam konkretów, a nie modlitwy. Gdy wieczór depresja znowu dała o sobie znać, napisałam mu SMS, żeby jednak się pomodlił. Wysłał mi odpowiedź ze słowami, które stały się początkiem zmian: "A Duch Święty cię napełni i wyciszy". I rzeczywiście, nagle poczułam w sobie spokój. Stanęłam przed Bogiem, oddając mu problemy, choć wiedziałam, że nie mam perspektyw - mówi.

Bóg nie dał jej długo czekać na odpowiedź. Tego wieczoru usłyszała w sercu słowa: "Od teraz będę twoim Panem i wszystko będziesz robić na moją chwałę". - Nie wiedziałam, co się dzieje. Z tyłu głowy kłębiły się myśli, że rodzice nie wiedzą nic o uzależnieniu (dzień zaczynałam od szukania numeru do dealera), zawalonych studiach, a jednocześnie rozsadzało mnie pragnienie mówienia o Jezusie. Ogłosiłam go wtedy Panem i Zbawicielem, i poczułam się lekka i wolna. Byłam szczęśliwa i przerażona, bo myślałam, że mi "odwaliło". Spisałam wszystko, co się wydarzyło, zadzwoniłam do przyjaciela "od modlitwy" i poprosiłam o spotkanie. Przeczytał moje notatki i powiedział: "No, wreszcie!" - uśmiecha się Ola.

Okazało się, że wraz ze wspólnotą modlili się o nawrócenie dla Oli. - Podczas spotkania wyczuł, że jeszcze coś jest nie tak. Przyznałam się do uzależnienia, a on zaczął się nade mną modlić. Zostałam uwolniona, choć zrozumiałam to dopiero po tygodniu. Od tego czasu jestem "czysta". Trafiłam też do "Głosu na Pustyni", wspólnoty bardzo odjechanej i rozmodlonej, w której jestem świadkiem wielu niesamowitych cudów. Dziś jestem tu, bo Bóg tak chce, a ja chcę go wielbić - mówi dziewczyna.

Jej opowieść zrobiła na młodzieży z nowohuckich szkół ogromne wrażenie. Bo to właśnie spotkanie "Be connected" (ang. Bądź podłączony) zorganizowane dla uczniów z klas gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych rozpoczęło dwudniową ewangelizację Nowej Huty pod hasłem: "Jestem! W Hucie".

« ‹ 1 2 › »
Ewangelizacja "Jestem! W Hucie." - spotkanie dla młodzieży

WIARA.PL DODANE 19.06.2015 AKTUALIZACJA 19.06.2015

Ewangelizacja "Jestem! W Hucie." - spotkanie dla młodzieży

​Dwudniową ewangelizację Nowej Huty rozpoczęło spotkanie dla młodzieży z nowohuckich szkół, które odbyło się w hali sportowej "Hutnika". Zdjęcia: Monika Łącka /Foto Gość  
oceń artykuł Pobieranie..

Monika Łącka

|

GOSC.PL

publikacja 19.06.2015 17:54

0 FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • EWANGELIZACJA
  • EWANGELIZACJA "JESTEM! W HUCIE."
  • EWANGELIZACJA NOWEJ HUTY
  • KRAKÓW
  • MŁODZIEŻ
  • NOWA HUTA
  • ŚWIADECTWO

Polecane w subskrypcji

  • Jak interpretować sondaże? Opisują rzeczywistość czy raczej ją kreują?
    • Polska
    • Wojciech Teister
    Jak interpretować sondaże? Opisują rzeczywistość czy raczej ją kreują?
  • W Polsce ubywa obywateli. Czyli tych, którzy wierzą, że ich głos coś znaczy
    • Polska
    • Konstanty Pilawa
    W Polsce ubywa obywateli. Czyli tych, którzy wierzą, że ich głos coś znaczy
  • „Madonna z Dzieciątkiem ukazująca się św. Filipowi Nereuszowi i św. Julianie Falconeri” na płótnie z XVIII w.
    • W ramach
    • Leszek Śliwa
    „Madonna z Dzieciątkiem ukazująca się św. Filipowi Nereuszowi i św. Julianie Falconeri” na płótnie z XVIII w.
  • George Weigel dla „Gościa Niedzielnego”: Przyszłość świata może istnieć bez Chrystusa, ale będzie to przyszłość bardzo ponura
    • Rozmowa
    • ks. Rafał Skitek
    George Weigel dla „Gościa Niedzielnego”: Przyszłość świata może istnieć bez Chrystusa, ale będzie to przyszłość bardzo ponura
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X