Tańczą, przygotowują ozdoby świąteczne, spacerują z wykwalifikowanym instruktorem nordic walking. Mali i duzi razem.
Środek tygodnia. Podziemia świątyni św. Jadwigi Królowej w Nowym Targu. W górnym kościele kończy się wieczorna modlitwa, a w dolnym już słychać głośne dźwięki i polecenia instruktora zumby. – To doskonały sposób na zabłyśnięcie przed mężem i znajomymi na zbliżającej się zabawie andrzejkowej czy sylwestrze – śmieje się pani Ela, jedna z kilkudziesięciu tancerek biorących udział w warsztatach. Póki co, nie dał namówić się na nie ks. proboszcz Henryk Paśko. – Ale proszę się nie martwić, z paniami to ja spacerowałem z kijkami i podziwialiśmy okoliczne lasy. Coś fantastycznego! – podkreśla.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.