Choć już od ponad doby trwa nowy, 2016 rok, my przypominamy kilkanaście najważniejszych wydarzeń, którymi w minionych 12 miesiącach żyła archidiecezja krakowska, a niekiedy nawet cała Polska.
W lekarzach powinien być tylko jeden lęk...
Wyrok Trybunału Konstytucyjnego budzi nadzieję, że lekarze nie będą musieli być w roli zabójców - mówił prof. B. Chazan Monika Łącka /Foto Gość 17 października. Kilkaset osób wzięło udział w kongresie Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia, który odbył się w krakowskich Łagiewnikach.
Wśród zaproszonych gości byli m.in. prof. dr hab. med Bogdan Chazan, prof. Wanda Półtawska, ks. prof. Paweł Bortkiewicz, prof. Alicja Grześkowiak.
Prof. Chazan, który w ub. roku został zwolniony z funkcji dyrektora Szpitala Specjalistycznego im. Świętej Rodziny w Warszawie za to, że odmówił pacjentce wykonania aborcji i wskazania szpitala, który tę aborcję przeprowadzi, odniósł się do niedawnego wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie klauzuli sumienia lekarzy.
- Ten wyrok daje nadzieję, że sytuacja lekarzy zmieni się. Dotychczasowym lekarze nie mogli korzystać z klauzuli sumienia. Teraz nie muszą już szukać kolegów, którzy wykonają aborcję, ani wskazywać szpitali, w którym zabija się dzieci. Statystyki medyczne są jednak powodem do smutku. W ostatnim czasie liczba aborcji wzrasta - w 2014 r. wykonano ich aż 1800, a kilka lat wcześniej tylko (i aż) 800. Tyle razy więc sumienie lekarzy było łamane lub zagrożone - mówił prof. Chazan, dodając, że być może wpływ na to miała też jego sprawa, bardzo głośna medialna, na skutek której lekarze bali się wiedząc, co grozi za odmowę wykonania aborcji.
Co 5 minut ginie chrześcijanin!
W Pakistanie tzw. prawo o bluźnierstwie bywa nadużywane - mówi bp Joseph Coutts Monika Łącka /Foto Gość 27 i 28 listopada. W Krakowie odbył się Europejski Kongres w Obronie Chrześcijan, podczas którego świadectwami podzielili się biskupi z Iraku, Pakistanu i Egiptu, gdzie od lat nasilają się ataki na wyznawców Chrystusa. - Prawo o bluźnierstwie jest w Pakistanie nadużywane, a ludzie prześcigają się wręcz w oskarżeniach niewinnych osób - mówi z naciskiem bp Joseph Coutts, katolicki arcybiskup Karaczi, przewodniczący Konferencji Biskupów Pakistanu.
- Wystarczy, że komuś spadnie Koran, i już może zostać oskarżony o bluźnierstwo. Wina nigdy nie jest udowadniana, chodzi bowiem o to, by ukarać, i to brutalnie. Co więcej, oskarżenie o bluźnierstwo jest ogłaszane przez głośnik na meczecie, a to rodzi poważne napięcia. Prześladowane są następnie całe rodziny (jak w przypadku Asii Bibi), osady, społeczności chrześcijańskie - dodaje bp Coutts.
Ci, którzy próbują wpływać na zmianę prawa, również są oskarżani o bluźnierstwo. - Tak było na przykład w 2011 r., gdy jeden z polityków, który starał się złagodzić prawo o bluźnierstwie, został zamordowany. Z kolei sędzia, który uniewinnił chrześcijanina oskarżonego o bluźnierstwo, kilka dni później został zamordowany przez islamskiego fanatyka - opowiada. Jak zapewnia prof. Ryszard Legutko, poseł do Parlamentu Europejskiego, organizator wydarzenia, kongres to początek działań tych, którzy chcą mówić światu o dramacie chrześcijan. A jest o czym mówić, bo co 5 minut ginie jeden wyznawca Chrystusa.