- Naszą misją jest posługa pocieszenia - mówił dziś do kapłanów kard. Stanisław Dziwisz podczas wielkoczwartkowej Mszy św. Krzyżma w bazylice Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach.
Nawiązał w ten sposób do przypadającego na dzisiejsze święto czytania z Księgi Izajasza, w którym czytamy, że Pan posłał go, by "głosił dobrą nowinę ubogim, opatrywał rany serc złamanych, zapowiadał wyzwolenie jeńcom i więźniom swobodę; obwieszczał rok łaski Pańskiej i dzień pomsty naszego Boga i aby pocieszał wszystkich zasmuconych". Ten fragment Jezus odczytał w synagodze swojego miasta, a św. Łukasz odtworzył jego ważną treść w swojej Ewangelii.
- Uderza nas jednoznaczne, niepozostawiające wątpliwości określenie misji Mesjasza. Wkracza On w biedny, pogruchotany, zraniony i zniewolony świat, aby głosić dobrą nowinę, opatrywać rany, przywracać wolność, pocieszać smutnych i przygnębionych na duchu. Taka była i jest misja Mesjasza - Chrystusa, Syna Bożego, który dla naszego zbawienia stał się człowiekiem. Takie także było zawsze i jest posłannictwo tych, których On powołuje do swojej misji zbawienia świata i człowieka. Naszą misją, naszym zadaniem jest posługa pocieszenia - zauważył metropolita krakowski, dodając, że kapłani spełniają to zadanie, głosząc najważniejszą prawdę, że Bóg tak "umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne".
- Oprócz słowa pocieszenia, które głosimy w imieniu zmartwychwstałego Pana, jesteśmy szafarzami Jego życiodajnych sakramentów, niezastąpionego źródła Bożej łaski i siły, Bożego pocieszenia - przypominał kardynał, zachęcając zebranych w bazylice biskupów i kapłanów do dziękczynienia za święte sakramenty, a szczególnie za dar chrztu świętego w roku 1050. rocznicy chrztu Polski, oraz za dar Eucharystii.
- Najświętszy Sakrament wyznacza Kościołowi rytm jego dni, wypełniając je ufną nadzieją. Eucharystia jest i będzie w sercu naszego kapłańskiego życia i służby - podkreślał metropolita krakowski.