- Jak się myśli z Franciszkiem o ubóstwie, to najważniejszym pytaniem w życiu nie jest, ile masz w kieszeni, ale czyje to jest - mówił 12 września w Wieliczce bp Grzegorz Ryś.
Opowiadając o charyzmacie św. Franciszka, biskup nawiązywał przede wszystkim do testamentu świętego z Asyżu. Przypomniał, że charyzmat to dar, otrzymany od Boga dla dobra wspólnoty i tę definicję zestawił z pojawiającym się jak refren w Franciszkowym testamencie "Bóg dał mi".
- Pierwszym, co mu Pan Bóg dał, to nawrócenie - mówił bp Ryś, przywołując początek testamentu, w którym św. Franciszek przyznaje, że "kiedy był jeszcze w grzechach, nic nie wydawało mu się bardziej gorzkie od widoku trędowatych. Sam Pan poprowadził mnie między nich i czyniłem miłosierdzie z nimi".
- Wtedy to, co gorzkie, zamieniło się dla niego na słodkie - mówił bp Grzegorz Ryś. - To było odwrócenie porządku i on miał poczucie, że to jest charyzmat, że to jest dane od Boga, bo sam by tego nie wypracował.
Biskup podkreślał także, że w średniowiecznym świecie ów porządek był ważny i trudny do naruszenia - czy to porządek władzy, pieniądza czy wykształcenia. - W tym świecie pojawia się Franciszek, który słyszy, że nawrócenie i znajomość Boga polega na odwróceniu porządku - mówił bp Ryś.
Jednym z elementów tego odwrócenia było radykalne ubóstwo, które przyjął św. Franciszek - było to, jak przekonywał bp Grzegorz Ryś, stanięcie całkowicie obok "porządku pieniądza", nie "posiadanie mniej", ale całkowity brak posiadania.
- Jak się myśli z Franciszkiem o ubóstwie to najważniejszym pytaniem w życiu nie jest, ile masz w kieszeni, ale czyje to jest. Bo wszystkim się wydaje, że to co mają w kieszeni jest ich, a Franciszek był pewien, że to nie jest jego. To znaczy - spotykam kogoś i wiem, że to należy także dla niego. Zwłaszcza, jeśli jest on kimś w potrzebie - tłumaczył biskup.
Spotkanie "Charyzmat św. Franciszka" towarzyszyło wystawie "Pax et Bonum. Zakony Franciszkańskie w Polsce", którą można oglądać w wielickim Zamku Żupnym (ul. Zamkowa 8) do 16 października.
Czytaj także: