Ocaliła je wspólna moc

Tam, gdzie była szarzyzna ścian i sufitu, teraz widać wielobarwne malowidła, odkryte spod tynków lub odtworzone.

0m 45s

Efekty prac w hali głównej Sokoła na razie mogą zobaczyć nieliczni. Krakowianie, którzy niedługo wejdą do sali przy ul. Piłsudskiego, będą zdziwieni nowym widokiem. Przez kilkadziesiąt powojennych lat byli przyzwyczajeni do coraz bardziej szarzejących ścian. Teraz zobaczą wielobarwne wnętrze, takie, jakim w 1890 r. wymalował je Antoni Tuch, znany krakowski witrażysta i malarz dekoracyjny. Na ścianach są ozdoby i godło Polskiego Towarzystwa Gimnastycznego Sokół, na stropie – orzeł biały, herb Krakowa, herby miast „sokolich”, gdzie znajdowały się niegdyś „gniazda” towarzystwa, ozdobne motywy roślinne oraz iluzjonistyczne obelkowanie.

Dostęp do pełnej treści już od 12,90 zł za miesiąc

Skorzystaj z promocji tylko do Wielkanocy!

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń ten artykuł
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5