W Ogrodzie Botanicznym Uniwersytetu Jagiellońskiego prezentowana jest ekspozycja plenerowa fotografii autochromowych wykonanych tu sto lat temu przez prof. Jana Zdzisława Włodka (1885-1940).
Autor zdjęć był postacią wszechstronną: ziemianin, właściciel majątku Dąbrowica koło Bochni, żołnierz Legionów Polskich, autor bardzo wielu fotografii dokumentujących ich walkę, dyplomata, poseł w Hadze, uczony, wykładowca Wydziału Rolnego Uniwersytetu Jagiellońskiego, ofiara niemieckiego obozu w Sachsenhausen.
Większość jego autochromów, powstałych w wyniku naświetlania szklanych płytek pokrytych warstwą mikroziarenek skrobii ziemniaczanej, to fotografie botaniczne i górskie, ściśle związane z naukowymi zainteresowaniami autora. Niewykluczone, że używał ich w trakcie prezentacji do celów dydaktycznych.
- Prezentowane tu reprodukcje fotografii autochromowych to zaledwie część zbioru zdjęć wykonanych tą techniką przez prof. Włodka, liczącego 249 egzemplarzy. Szklane oryginały części z nich zostały zakonserwowane a następnie wykonano ich kopie cyfrowe i umieszczono w internecie. Obecnie trwają prace przy digitalizacji kolejnej partii - mówi dr Agata Wolska z Fundacji im. Zofii i Jana Włodków, do której należą oryginały fotografii.
Krakowski Ogród Botaniczny ma 238 lat. - Na prawie 10 hektarach uprawiamy ok. pięciu tysięcy gatunków roślin - mówi dr Bogusław Binkiewicz. - Z podziwem przekonałem się, że przed stu laty można było wykonać tak wysokiej jakości fotografie roślin, jakimi są zdjęcia autochromowe prof. Włodka. Są one również cennym źródłem do historii naszego ogrodu - dodaje.
Tablic z fotografiami nie skupiono w jednym miejscu. Zwiedzający ogród znajdą je bowiem tam, które niegdyś fotografował prof. Włodek. Jedno z nich przedstawia staw ogrodowy, pozostałość starorzecza Wisły. Teraz jego brzegi są trudne do poznania, bo zarastają je wysokie szuwary i pałki wodne. Inne zdjęcia, przedstawiające storczyki umieszczono przez Storczykarnią mieszczącą się w szklarni zwanej Holenderką. - Mamy jedną z największych w Polsce kolekcji roślin storczykowatych, liczącą 500 gatunków. Zainicjował ją w połowie XIX wieku botanik i podróżnik Józef Warszewicz. W naturalnych warunkach rosną w tropikalnych lasach deszczowych i są zagrożone wyginięciem. Ich uprawa w warunkach ogrodowych nie jest łatwa. Muszą mieć zarówno odpowiednie podłoże np. korę i gałęzie, ciepły klimat i rozproszone oświetlenie. Przyciągają uwagę barwnymi kwiatami. Każdy gatunek ma kwiaty o innym kształcie i zabarwieniu. Fotografie prof. Włodka uzmysławiają nam jak wyglądały niegdyś storczyki z naszej kolekcji. Mają przy tym wysoką wartość artystyczną - mówi B. Binkiewicz.
Plansze z fotografiami będą przez pewien czas prezentowane w plenerze. Gdy jesienne warunki atmosferyczne staną się niesprzyjające, plansze zostaną przeniesione do Palmiarni, a później do Muzeum Ogrodu Botanicznego.
Czytaj także:
Tak wyglądał niegdyś staw ogrodowy. Bogdan Gancarz /Foto Gość