Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Wiara.pl - Serwis

Krakowski

  • Nowy numer
  • AKTUALNOŚCI
  • OPINIE
  • GALERIE
  • ARCHIWUM
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Patronaty
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O Diecezji
    • KURIA
    • BISKUPI
    • HISTORIA DIECEZJI
    • PARAFIE

Najnowsze Wydania

  • GN 20/2025
    GN 20/2025 Dokument:(9259124,Kochać człowieka, piętnować zło)
  • GN 19/2025
    GN 19/2025 Dokument:(9250678,Kościół prawa czy Kościół miłości?)
  • GN 18/2025
    GN 18/2025 Dokument:(9238269,Człowiek jednej roli)
  • GN 17/2025
    GN 17/2025 Dokument:(9228937,Synchronizacja i piękni ludzie)
  • Historia Kościoła (9) 03/2025
    Historia Kościoła (9) 03/2025 Dokument:(9220196,Państwo ze stosów. Czy Francja podłożyła za dużo ognia pod własną historię?)
krakow.gosc.pl → Wiadomości z archidiecezji krakowskiej → Pożegnali artystę Matki Bożej

Pożegnali artystę Matki Bożej przejdź do galerii

Na cmentarzu Salwatorskim na krakowskim Zwierzyńcu odbył się dziś pogrzeb Jana Malika (1945-2022), muzyka, szopkarza, rzeźbiarza, poety, przewodnika beskidzkiego.

 
Pożegnaniu artysty towarzyszyły przygotowane przez jego córkę Cecylię Malik, malarkę, chorągwie z wielkimi fotografiami jego świątków. Po prawej "Chrystus Salwatorski". U dołu rzeźby widać wyraźnie postać małego grajka ze skrzypcami. To postać samego J. Malika. Bogdan Gancarz /Foto Gość

Artystę związanego ze Zwierzyńcem od urodzenia, modlącego się bardzo często w kościółku Najświętszego Salwatora i kościele sióstr norbertanek, żegnała rodzina, m.in. żona Anna, córki i wnuki, rodzeństwo, oraz liczni przyjaciele i znajomi.

Zaczęło się w cmentarnej kaplicy pw. Wszystkich Świętych. Przed Mszą św., niczym w wiejskim kościółku, rozległ się przejmujący śpiew Zofii Szyrajew i jej towarzyszek. Zajmujące się od lat muzyką tradycyjną śpiewały dawne pieśni kościelne, które dobrze znał i cenił J. Malik. "Zmarły człowiecze, z Tobą się żegnamy; /Przyjmuj ten dar smutny, który Ci składamy: /Trochę na grób Twój porzuconej gliny /Od Twych przyjaciół, sąsiadów, rodziny. (...) Niedługo, bracie, z Tobą się ujrzemy, /Jużeś tam doszedł, my jeszcze idziemy. /Trzeba Ci było odpocząć po biegu: /Ty wstaniesz, boś tu tylko na noclegu" - rozbrzmiewało.

Przy urnie z prochami zmarłego ustawiono wielkie chorągwie stylizowane na kościelne, na których widniały fotografie Malikowych świątków - "Chrystusa Salwatorskiego" i "Piety Anielskiej w ognistych skrzydłach". Chorągwie łopotały potem na wietrze, gdy urnę z prochami niesiono do grobu.

Zmarłego żegnali muzyką koleżanki i koledzy z orkiestry Opery Krakowskiej oraz córka Julia Malik, dyplomowana śpiewaczka operowa (mezzosopran), która zaśpiewała pieśń "Ave Maria" z opery "Otello” Giuseppe Verdiego.

Artysta Matki Bożej, jak nazywano zmarłego ze względu na szczególną cześć okazywaną Matce Chrystusa w modlitwie i sztuce, został pochowany w grobie rodzinnym, nad którym góruje niewielka kapliczka z postacią Chrystusa Frasobliwego. Złożeniu urny do grobu towarzyszył odegrany z taśmy archiwalnej przenikliwy dźwięk okaryny, na której J. Malik wygrywał melodie w scenerii krajobrazów beskidzkich. Córki zmarłego Cecylia i Rozalia śpiewały pieśń ojca pt. "Pieta księżycowa” (powstałą niegdyś do rzeźby pod tym samym tytułem). O sobie pisał poeta w wierszu "Salwator I", towarzyszącym rzeźbie "Chrystusa Salwatorskiego", umieszczonej na jednej z chorągwi: "Zbawiciel /Na wielkiej chmur fasadzie /W koronie z kwiatów potasznika /a pod królewskim pantofelkiem /grajek powracający z lasu /w bukiecie bluszczu i paproci /przywiódł za sobą /łańcuch górskich pieśni". Na fotografii rzeźby widać wyraźnie u stóp Chrystusa grającą na skrzypcach małą postać. To sam twórca "Chrystusa Salwatorskiego".

- 6 marca, gdy umierałeś w szpitalu, przyszły do ciebie twoje ukochane mamy: mamusia Wiktoria Malikowa i druga twoja ukochana Mama - Najświętsza Panienka, Matka Boska, którą chyba milion razy prosiłeś w Różańcu, żeby była przy twojej śmierci - mówiła nad grobem córka Cecylia, malarka i performerka. - Mam gorącą prośbę, żebyśmy się zaopiekowali twórczością taty, żebyśmy pokazali ją ludziom, tak jak on się dzielił z wszystkimi. Tato nie zdążył oprawić wszystkich figurek i nie zdążył wybudować dla nich domu, o czym czasem marzył. Zdawał sobie sprawę z wartości swojej sztuki, wiele jego rzeźb poszło w świat, ale najlepsze chował. Ta sztuka to nie tylko skarb należący do rodziny, ale dziedzictwo należące do nas wszystkich. Dlatego bardzo proszę, zróbmy tacie piękną wystawę, nie roztrwońmy tego skarbu, tego piękna - dodała córka artysty.

Pożegnali artystę Matki Bożej   Jan Malik zmarł 6 marca, w 77. roku życia. Bogdan Gancarz /Foto Gość
« ‹ 1 2 › »
Pogrzeb Jana Malika (1945-2022)

Foto Gość DODANE 16.03.2022

Pogrzeb Jana Malika (1945-2022)

​Na cmentarzu Salwatorskim w Krakowie odbył się dziś pogrzeb Jana Malika, muzyka, szopkarza, rzeźbiarza, poety i przewodnika beskidzkiego.  
oceń artykuł Pobieranie..

Bogdan Gancarz Bogdan Gancarz

|

GOSC.PL

publikacja 16.03.2022 21:46

FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • CMENTARZ SALWATORSKI W KRAKOWIE
  • JAN MALIK (1945-2022)
  • KRAKÓW
  • POGRZEB JANA MALIKA

Polecane w subskrypcji

  • Lwy Kościoła. Kim byli papieże o imieniu Leon?
    • Kościół
    • Franciszek Kucharczak
    Lwy Kościoła. Kim byli papieże o imieniu Leon?
  • Kościół ubogich i męczenników. Czego o. Robert Prevost nauczył się podczas misji w Peru?
    • Kościół
    • Wiesława Dąbrowska-Macura
    Kościół ubogich i męczenników. Czego o. Robert Prevost nauczył się podczas misji w Peru?
  • Lwy Kościoła. Kim byli papieże o imieniu Leon?
    • Kościół
    • Franciszek Kucharczak
    Lwy Kościoła. Kim byli papieże o imieniu Leon?
  • Agresja wobec medyków przybiera na sile. Czy da się ją opanować?
    • Polska
    • Agnieszka Huf
    Agresja wobec medyków przybiera na sile. Czy da się ją opanować?
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X