– Istnienie Bożego Młyna jest efektem otwarcia się tej wspólnoty na Bożą podpowiedź, by zrobić coś dobrego. Oni pozwolili Mu się poprowadzić, a skoro owoce są obfite, to znaczy, iż to Jego dzieło – nie ma wątpliwości ks. Jacek Pierwoła, proboszcz parafii św. Jana Kantego.
Zaczęło się od Światowych Dni Młodzieży Kraków 2016, gdy mieszkańcy os. Widok dowiedzieli się, że będą gościć aż 1200 pielgrzymów z Francji. By temu zadaniu podołać, chcieli się do niego solidnie przygotować. Dali z siebie wszystko, dlatego po zakończeniu ŚDM, gdy już widzieli, na co ich stać, postanowili „ducha nie gasić” i nadal służyć Bogu i ludziom. Dziś Boży Młyn, który wtedy stworzyli i który właśnie dostał nagrodę Miłosiernego Samarytanina Roku 2024 za bezinteresowną pomoc bliźniemu, miele dobro i to w ilościach hurtowych, a czerpać z niego mogą wszyscy – od maluchów, które do Młyna przychodzą ze swoimi mamami, po seniorów, którzy wiedzą, że tutaj zawsze mogą napić się pysznej kawy, że ktoś z nimi porozmawia i będzie po domowemu. – W lipcu 2016 r. papież Franciszek mówił, że musimy zejść z wygodnej kanapy, włożyć buty wyczynowe i działać. Boży Młyn stoi otworem dla wszystkich wyczynowców. Przychodźcie do nas z propozycjami i chęcią dalszego działania – zapraszają Violetta Szopa-Tomczyk i Monika Róg, będące w Młynie od samego początku. Zbudowały fantastyczny zespół ludzi, którym „chce się chcieć” i którzy mają głowy pełne pomysłów.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.