Gdy upał solidnie dawał się we znaki i odbierał siły, pielgrzymów odwiedził (by dodać otuchy) kard. Stanisław Dziwisz. Kolejnego dnia wędrówki pątników, którzy już coraz bardziej zbliżają się do Jasnej Góry, najpierw nadal męczyło gorące słońce, a potem schłodził ich deszcz. Ale wtedy trzeba już było schować aparat w bezpieczne (suche) miejsce.
Zdjęcia: ks. Mirosław Kulesa