Jak tłumaczył o. Wincenty Zakrzewski OCist z Mogiły, Nowohucka Droga Krzyżowa to nie tylko piękna tradycja, ale wspólne budowanie żywego Kościoła. - Wszyscy, zarówno młodzi, jak i starzy, idziemy do kościoła, który był matką dla wielu parafii w Nowej Hucie. Ta droga to spotkanie ludzi, którzy bardzo świadomie w swoim życiu niosą własny krzyż - wyjaśniał.