Jaki był 2012 rok dla archidiecezji krakowskiej? Na pewno obfitował w ważne wydarzenia religijne. Nie brakowało też różnego rodzaju manifestacji i smutnych pożegnań.
15 lat w działaniu
Członkowie Akcji Katolickiej świętowali swój jubileusz Miłosz Kluba/GN 25 listopada. W uroczystość Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata Akcja Katolicka Archidiecezji Krakowskiej świętowała 15-lecie swojej reaktywacji. Członkowie krakowskich struktur Akcji Katolickiej i Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży najpierw wzięli udział w Mszy św. w katedrze na Wawelu, której przewodniczył kard. Stanisław Dziwisz. Podczas liturgii 13 nowych członków KSM złożyło swoje przyrzeczenia. Po Eucharystii pochodem prowadzonym przez poczty sztandarowe uczestnicy uroczystości przeszli do auli Zgromadzenia Księży Misjonarzy.
Sługa bliźniego z Wadowic
Ks. inf. K. Sudera żegnał kard. S. Dziwisz Miłosz Kluba/GN 27 listopada. W wieku 90 lat zmarł ks. inf. Kazimierz Suder, przyjaciel Jana Pawła II i długoletni proboszcz wadowicki. 1 grudnia spoczął na cmentarzu Rakowickim, w grobowcu archiprezbiterów Mariackich.
Urodzony w 1922 roku w Mogile pod Krakowem, Kazimierz Suder razem z Karolem Wojtyłą studiował w tajnym seminarium duchownym. Jako kapłan pracował w Łapanowie, Żywcu, Chrzanowie oraz Krakowie (w parafii św. Anny oraz w archikatedrze). Był proboszczem w Wilkowicach oraz w parafii Ofiarowania NMP w Wadowicach. Po przejściu na emeryturę w 1998 roku pomagał w duszpasterstwie w bazylice Mariackiej w Krakowie. W ostatnim okresie przebywał w Domu Księży Chorych w Krakowie-Swoszowicach.
Uroczystości pogrzebowe ks. inf. Kazimierza Sudera odbyły się w bazylice Mariackiej. Przewodniczył im kard. Stanisław Dziwisz, który – rozpoczynając Mszę św. – przypomniał o przyjaźni ks. Sudera z Janem Pawłem II. – Połączyły ich ogromna wiara i miłość do Chrystusa i Jego Kościoła – mówił metropolita krakowski. – Na służbę tej miłości oddali wszystkie swoje siły – dodał. Kazanie wygłosił ks. inf. Jakub Gil. – Jego radością byli ludzie, którym służył – mówił. – Jego domeną była służba – on wciąż żył dla Boga i dla ludzi.
Zmarł prof. Jacek Woźniakowski
Prof. Jacek Woźniakowski Grzegorz Kozakiewicz 29 listopada. Prof. Jacek Woźniakowski był ułanem, wybitnym intelektualistą katolickim, wydawcą, prezydentem Krakowa. Zmarł w Warszawie, w wieku 92 lat, lecz przez prawie całe życie był związany z Grodem Kraka. Jego życiorysem można by obdzielić kilka osób. Urodził się 23 kwietnia 1920 r. w Biórkowie Wielkim w ziemi proszowickiej, w rodzinie ziemiańskiej herbu Prawdzic.
Po zdaniu w 1938 r. matury w gimnazjum w Rabce wstąpił do słynnej Szkoły Podchorążych Rezerwy Kawalerii w Grudziądzu. Jako podchorąży rezerwy krakowskiego 8. Pułku Ułanów Księcia Józefa Poniatowskiego wziął udział w Kampanii Wrześniowej 1939 r. i został ranny w twarz (do końca życia pozostała mu szrama po tej ranie). Potem był członkiem wspierającej Armię Krajową ziemiańskiej organizacji „Tarcza” i żołnierzem AK, adiutantem Konstantego Łubieńskiego, dowódcy obwodu mieleckiego AK.
Po wojnie Woźniakowski związał się z „Tygodnikiem Powszechnym”. Pisywał tam od pierwszego numeru w 1945 r., potem był sekretarzem redakcji i zastępcą naczelnego. W latach 1957–1959 szefował zaś miesięcznikowi katolickiemu „Znak”. Był też współzałożycielem Klubu Inteligencji Katolickiej w Krakowie i członkiem Papieskiej Rady ds. Kultury. Brał także udział w obradach Okrągłego Stołu, a w latach 1990–1991 był prezydentem Krakowa.