Fiasko krakowskiego finansowania in vitro?

Na panewce spali prawdopodobnie kolejna próba uchwalenia przez Radę Miasta Krakowa dofinansowania zabiegów in vitro. Okazało się bowiem, że ponad połowa podpisów pod obywatelskim projektem w tej sprawie zawierała błędy.

Działacze inicjatywy "In vitro dla krakowian" zebrali od kwietnia do grudnia ub. roku w sumie 5,5 tys. podpisów pod projektem w tej sprawie, który miał być poddany pod głosowanie w RMK jako projekt obywatelski. Okazało się jednak po weryfikacji, że w sumie 3 200 podpisów zawierało błędy, np. adres zamieszkania nie był krakowski lub numer PESEL był nieprawidłowy. W związku z tym złożony w grudniu projekt nie zostanie najprawdopodobniej poddany pod głosowanie krakowskich radnych. By tak się stało, inicjatorzy projektu obywatelskiego musieliby w ciągu 3 tygodni uzbierać jeszcze 1800 bezbłędnych podpisów.

To kolejna próba finansowania zabiegów zapłodnienia pozaustrojowego z krakowskiej kasy miejskiej. Pierwszą podjęła w styczniu ub. roku dr Małgorzata Jantos, pracownica Zakładu Filozofii i Bioetyki Collegium Medicum UJ, radna Nowoczesnej, próbując przeforsować tzw. uchwałę kierunkową w tej sprawie. Przepadła ona jednak w głosowaniu.

Ubiegłoroczne głosowanie w RMK poprzedziła m.in. manifestacja obrońców życia oraz petycja Fundacji "CitizenGo" do krakowskich radnych miejskich o odrzucenie projektu. "Sprzeciwiamy się, by metoda in vitro, która jest niemoralna i nieetyczna, była finansowana z budżetu miasta, a więc z podatków nas wszystkich. In vitro bazuje na eugenice, czyli doborze najzdrowszego zarodka. Reszta jest zamrażana. Co więcej, rzadko mówi się o tym, jak wielkie pieniądze na tej metodzie zarabiają koncerny farmaceutyczne (kobieta musi być przecież stymulowana hormonami) i kliniki zajmujące się in vitro" - powiedział na ubiegłorocznej demonstracji Bawer Aondo-Akaa, szef dzisiejszej manifestacji, czyli dobrze znany w krakowskim (i nie tylko) środowisku pro life niepełnosprawny Mulat, doktor filozofii na UPJPII.

Próby doprowadzenia do finansowania zabiegów in vitro z kas miejskich wynikają z faktu, że od końca czerwca ub. roku owe zabiegi nie są już finansowane z budżetu centralnego.

Czytaj także:

Przeciw in vitro z budżetu miasta

In vitro z miejskiej kasy

Napisz do radnego w sprawie in vitro

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..