Urnę z prochami Krzysztofa Pendereckiego, kompozytora i dyrygenta, złożono 2 kwietnia w krypcie kościoła św. Floriana. Będzie tam oczekiwać na uroczysty pogrzeb w Panteonie Narodowym w kryptach kościoła Świętych Piotra i Pawła.
Wybitny artysta zmarł 29 marca w Krakowie w 87. roku życia. Pochówek w kościele św. Floriana poprzedziła Msza św. w gronie najbliższej rodziny zmarłego w kościele parafialnym pw. Matki Bożej Królowej Polski na Woli Justowskiej, gdzie mieszkał prof. Penderecki.
"Odszedł wybitny polski kompozytor i dyrygent, który w swoich utworach łączył tradycję z nowatorstwem, czerpiąc inspirację z doświadczenia polskiej historii. Pozostawił wiele znakomitych dzieł, interpretowanych przez doskonałych wykonawców w najsłynniejszych salach koncertowych na całym świecie. Jesteśmy przekonani, że weszły one już na trwałe do kanonu kultury światowej" - napisali prezydent Rzeczypospolitej Andrzej Duda i pierwsza dama Agata Kornhauser-Duda w liście odczytanym w trakcie uroczystości żałobnych.
Listy nadesłali także prof. Piotr Gliński, wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego, oraz prof. Jacek Majchrowski, prezydent Krakowa. "Maestro, żegnając Cię dzisiaj, pragniemy, byś wiedział, że w Twoim mieście będziesz żył wiecznie - w naszej pamięci, w naszych sercach, w naszych wspomnieniach i przeżyciach, które pozostają z nami w Twojej sztuce. Spoczywaj w pokoju" - napisał prezydent Krakowa.
Miejsce tymczasowego pochówku Honorowego Obywatela Miasta wybrano nieprzypadkowo. - To w kościele św. Floriana oczekiwały m.in. od sierpnia 1733 r. do stycznia roku następnego na pochówek wawelski trumny ze szczątkami króla Jana III Sobieskiego i królowej Marii Kazimiery, zaś w 1818 r. trumna Tadeusza Kościuszki - przypomniał Jarosław Kazubowski, historyk sztuki i publicysta.
Kolejny, uroczysty pogrzeb kompozytora odbędzie się w Panteonie Narodowym w kryptach kościoła Świętych Piotra i Pawła dopiero po ustaniu epidemii koronawirusa.
Czytaj także:
Penderecki-ukształtował go Kraków
Urna z prochami kompozytora będzie spoczywała w krypcie koscioła św. Floriana do czasu ponownego pochówku w Panteonie Narodowym w kryptach kościoła Świętych Piotra i Pawła. Bogdan Gancarz /Foto Gość