Między innymi za sprawą dwóch stref żywieniowych, znajdujących się w pobliżu wawelskiego wzgórza, tłum pielgrzymów we wtorkowe południe gęstniał wokół królewskiej rezydencji z minuty na minutę. Okolice Wawelu i Wisły okazały się doskonałym miejscem na chwilę wytchnienia.