20 Kwietnia 2025
Monika Łącka
Gdy wszyscy wokoło śpiewali „Alleluja”, Ola zaczęła się przewracać… – Okazało się, że jest śmiertelnie chora, lecz Bóg nie pozwolił, bym się za to na Niego obraziła. Dziś żyjemy nadzieją wielkanocnego poranka i chodzimy po śladach Miłosiernego – zapewnia Jola Kuc.
Gość Krakowski 16/2025 DODANE 17.04.2025
Wygląda na to, że Twoja przeglądarka nie obsługuje JavaScript.Zmień ustawienia lub wypróbuj inną przeglądarkę.