W Niepołomicach od piątku obozują wojska wszelkiego rodzaju i wszystkich epok. Przyjechali na "Pola Chwały", czyli trzydniowe spotkanie miłośników historii i wojskowości.
Oprócz rekonstruktorów, wcielających się w postacie żołnierzy i sanitariuszek ze wszystkich okresów historii, nie tylko Polski, do podkrakowskiej miejscowości przyjechali wielbiciele modelarstwa, gier historycznych - bitewnych, planszowych, fabularnych, a także widzowie, chcący przyjrzeć się z bliska rozbitym obozowiskom i prezentacjom poszczególnych oddziałów.
Na szczęście - zarówno dla widzów, jak i rekonstruktorów - około południa pogoda znacznie się poprawiła i centrum miasta zaczęło tętnić życiem. Na gości czekało kilkadziesiąt obozów i straganów przygotowanych przez ok. 1000 aktywnych uczestników "Pól Chwały".
W kilku punktach przez cały dzień trwały prezentacje poszczególnych grup rekonstrukcyjnych. Odbyły się także dwie konferencje naukowe: "Na Polach Chwały" - konferencja naukowa, poświęcona historii militarnej, której obrady będą się toczyć również jutro - oraz "Nauczyciele na Polach Chwały" - konferencja metodyczna, podczas której omawiano "dobre praktyki w nauczaniu historii".
Sobotę w międzyepokowym obozie wojskowym w Niepołomicach zakończył bal charytatywny na dziedzińcu zamku królewskiego. Dochód ze sprzedanych cegiełek zostanie przekazany Fundacji "Wspieram Cicho i Skutecznie", założonej przez żony komandosów z Lublińca, z myślą o kobietach, których mężowie zginęli na misjach wojskowych.
W ostatnim dniu "Pól Chwały" główną atrakcją będzie "okazowanie wojska wszelakiego", podczas którego wszystkie formacje zaprezentują się wspólnie, najpierw podczas defilady ulicami miasta, a później na hipodromie za zamkiem, gdzie nastąpi prezentacja każdej z grup.
Czytaj także: