Posadzone drzewo ma 9 lat – wykiełkowało w 2005 roku, czyli w roku śmierci papieża Polaka. Do Bibic zostało przywiezione ze szkółki w Buczkowie. Obok dębu w ziemi zakopano specjalną tubę. Umieszczono w niej listę z podpisami wszystkich chętnych parafian oraz dokument opisujący okoliczności zasadzenia drzewa, podpisany przez metropolitę krakowskiego kard. Stanisława Dziwisza.

– Te nazwiska, które zostały spisane, są potwierdzeniem, że w tym czasie żyli, modlili się i borykali się z codziennymi problemami poszczególni ludzie – mówił proboszcz parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Bibicach ks. Jan Przybocki.

Zachęcał także obecnych, by przy tej okazji podjęli konkretne postanowienia i obserwowali ich realizację wraz ze wzrostem zasadzonego dębu.

– Niech to będzie także nasze zobowiązanie, że będziemy się starać lepiej wsłuchiwać w ewangelię, że będziemy starać się nie tylko bić brawo papieżowi, gdy będziemy wspominać jego przemówienia, ale to, co mówił i o co prosił będziemy się starali realizować w swoim życiu – proponował.

Parafialną uroczystość zakończyło wspólne odśpiewanie "Barki".