Decyzja sądu pierwszej instancji się uprawomocniła. Nie będzie ekstradycji reżysera.
Krakowska Prokuratura Okręgowa poinformowała, że nie będzie składać zażalenia na decyzję Sądu Okręgowego w sprawie ekstradycji Romana Polańskiego do Stanów Zjednoczonych.
Wraz z upłynięciem terminu złożenia zażalenia decyzja o odmowie ekstradycji filmowca stała się prawomocna. Oznacza to, że jest ona ostateczna (gdyby chodziło o zgodę na wydanie poszukiwanego po postanowieniu sądu, musiałby się jeszcze wypowiedzieć minister sprawiedliwości). R. Polański może zatem przebywać w Polsce, nie obawiając się aresztowania.
30 października krakowski Sąd Okręgowy uznał, że wydanie reżysera amerykańskiemu wymiarowi sprawiedliwości nie jest możliwe m.in. ze względu na fakt, że w procesie R. Polańskiego w USA została zawarta ugoda, a oskarżony dotrzymał jej warunków, przyznając się do winy i spędzając 42 dni w więzieniu, na obserwacji psychiatrycznej. Zdaniem sądu, wydanie reżysera Amerykanom groziłoby także naruszeniem praw człowieka.
Ocenę tę podzieliła prokuratura, w której w komunikacie czytamy m.in.: "Prokuratura nie znajduje argumentów pozwalających skutecznie zakwestionować wyrażony przez sąd pogląd o możliwości (w sytuacji wydania ściganego) naruszenia bezwzględnej przeszkody ekstradycyjnej określonej w art. 6 Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, tj. prawa do rzetelnego procesu sądowego, zwłaszcza w kontekście ujawnionych przez sąd okręgowy licznych nieprawidłowości procedowania w tej sprawie przed amerykańskim wymiarem sprawiedliwości".
"Uzasadnienie postanowienia sądu, bardzo obszerne i szczegółowe w treści, zawiera wyczerpujące ustalenia dotyczące stanu faktycznego sprawy, kompletne wskazanie podstaw prawnych rozstrzygnięcia, a także w sposób logiczny przedstawia tok rozumowania i wnioskowania sądu. Prokuratura nie znalazła podstaw do formułowania zarzutów w zakresie naruszenia przy procedowaniu przez sąd w tej sprawie zarówno prawa materialnego, procesowego, nie znalazła również błędów w jego ustaleniach faktycznych" - napisano w opublikowanym oświadczeniu.
Czytaj także: