Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Wiara.pl - Serwis

Krakowski

  • Nowy numer
  • AKTUALNOŚCI
  • OPINIE
  • GALERIE
  • ARCHIWUM
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Patronaty
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O Diecezji
    • KURIA
    • BISKUPI
    • HISTORIA DIECEZJI
    • PARAFIE

Najnowsze Wydania

  • GN 26/2025
    GN 26/2025 Dokument:(9321844,Drużyna Augustyna )
  • Mały Gość 7/2025
    Mały Gość 7/2025 Dokument:(9301210,Verso l'alto – zawsze w górę! Im wyżej dotrzemy, tym więcej zobaczymy.)
  • Historia Kościoła (10) 04/2025
    Historia Kościoła (10) 04/2025 Dokument:(9291754,Bóg historii nieoczywistych. Edytorial nowego wydania „Historii Kościoła”)
  • Gość Extra 2/2025 (12)
    Gość Extra 2/2025 (12) Dokument:(9271942,Oczy Serca)
  • GN 25/2025
    GN 25/2025 Dokument:(9309285,Ślepi przewodnicy)
krakow.gosc.pl → Wiadomości z archidiecezji krakowskiej → Wielki i niezwykły w swej prostocie

Wielki i niezwykły w swej prostocie przejdź do galerii

Podczas uroczystości pogrzebowych śp. Jan Rybarski został pośmiertnie odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.

 
Pogrzebowej Mszy św. przewodniczył kard. Stanisław Dziwisz, który śp. Jana Rybarskiego znał od lat. Chór Mariański występował bowiem podczas wszystkich pielgrzymek Jana Pawła II do Polski Monika Łącka /Foto Gość
⏮ ⏪
⏩ ⏭

To wyróżnienie wieloletniemu dyrygentowi Chóru Mariańskiego przyznał Prezydent RP Andrzej Duda za wybitne zasługi w pracy artystycznej i twórczej. W jego imieniu order na ręce żony Lucyny Rybarskiej przekazał Doradca Prezydenta RP Andrzej Waśko.

Mszy św. w kościele NMP z Lourdes przewodniczył kard. Stanisław Dziwisz, który przypomniał, że jeszcze nie tak dawno spotkał się z panem Janem, który był wtedy pełen entuzjazmu przygotowując koncert z okazji 100. Rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. Niestety, złożony chorobą nie mógł już wziąć w nim udziału.

- Zawsze był twórczy, pełen zapału do pracy, a praca organisty i dyrygenta chóru dawała mu wiele satysfakcji. Mocno ufamy, że teraz będzie się cieszył z przebywania z Chrystusem, któremu służył poprzez muzykę - mówił emerytowany metropolita krakowski.

Ks. Paweł Holc CM, proboszcz parafii, w kazaniu podkreślał natomiast, że Jan Rybarski był człowiekiem wielkim i zarazem niezwykłym w swej prostocie. Po prostu ludzkim.

- Nie żył dla siebie, ale dla Boga żyjąc dla innych ludzi. Miłość do Boga objawiała się bowiem w jego miłości do rodziny, Kościoła, muzyki. To była miłość wymagająca, ale też głęboko zakorzeniona w jego pogodnym usposobieniu. (…) Jego podporą i niezastąpioną duszą była zaś żona, Lucyna, która często mówiła: "Wacek (bo takiego imienia używali jego bliscy), poczekaj, jeszcze muszę muszkę ci poprawić". On zaś zwierzał mi się, że choć tyle lat są już razem, to każdego dnia kocha ją bardziej, niż w dniu ślubu - wspominał ks. Holc.

Jan Rybarski kochał też Kościół. Przez 59 lat był organistą w parafii NMP z Lourdes, a zaczynał tę pracę mając zaledwie 18 lat. W jego talent uwierzył ks. Albin Małysiak, późniejszy biskup i to pod jego okiem młody Jan rozwijał swój talent.

- W czasach komunizmu za tę miłość do Kościoła, którego bronił, spotykały go szykany. Po latach mówił, że nawet kredytu w banku nie mógł wziąć, a niektórzy przyjaźnienie się z nim uważali za niestosowne. Inni zaś wołali za nim: "Idzie Dominus vobiscum!" Czuł się też odpowiedzialny za parafię i wielokrotnie korzystałem z jego sugestii - mówił proboszcz dodając, że do kościoła przy ul. Misjonarskiej na Pasterkę przyjeżdżali ludzie z całego Krakowa, bo w żadnym innym miejscu śpiew kolęd i akompaniament nie brzmiały tak pięknie.

- Kochał również Polskę i mocno przeżywał to, co w różnych momentach działo się w kraju. Ojczyznę promował też podczas różnych spotkań i koncertów. Kochał w końcu muzykę i od najmłodszych lat, a powierzenie mu w 1968 r. prowadzenie Chóru Mariańskiego okazało się decyzją opatrznościową. Z czasem zaczął traktować go jak jeszcze jedno swoje dziecko - podkreślał ks. Holc.

Opowiadał także, iż chórzyści na swego mistrza zawsze mówili z miłością: Nasz ukochany Pan Dyrygent, Maestro.

- Nie traktował chórzystów jako zbiorowości, ale na każdego patrzył indywidualnie. Czasem dziwiłem się, czy nie traktuje ich zbyt szorstko. Okazało się, że podczas jednej z prób postanowił być słodki i nie zwracać nikomu uwagi. Jedna z osób powiedziała jednak, że to jest nie do wytrzymania i żeby zachowywał się normalnie - zaznaczył proboszcz parafii przypominając liczne sukcesy, które Jan Rybarski osiągnął ze swoim chórem. Jednym z najważniejszych był Order św. Grzegorza, najwyższe odznaczenie, jakie za zasługi dla Kościoła może otrzymać osoba świecka. Przyznał mu je papież Benedykta XVI w 2006 r.

Po Eucharystii został też odczytany list, który przesłał abp Marek Jędraszewski, metropolita krakowski. Śp. Jana Rybarskiego pożegnali również m.in. przedstawiciele jego ukochanego chóru.

- Panie Dyrygencie - to dzięki tobie poznaliśmy piękno muzyki chóralnej. Pokazywałeś nam też czym są miłość i pasja. Miałeś także bezgraniczną wiarę w ludzi i w to, że jeśli tylko ktoś ma odrobinę dobrej woli, to można nauczyć go przyzwoicie śpiewać. Dla ciebie nie było rzeczy niemożliwych. Pozostawiłeś po sobie wielkie rzeczy i za to dziękujemy. A gdy przyjdzie czas, jeszcze raz zaśpiewamy razem na chwałę Boga - mówili.

Następnie zmarły Maestro został odprowadzony na miejsce wiecznego spoczynku na cmentarzu Rakowickim. Tam pożegnał go jeszcze Bogusław Grzybek, dyrygent zaprzyjaźnionego z Chórem Mariańskim Chóru Akademickiego Organum. Przypomniał m.in. wspólne występy i podkreślał, że śp. Jan Rybarski był człowiekiem wielkiego serca.

Czytaj także:

  • Nie żyje Jan Rybarski
  • Jeszcze polskie pieśni znają
  • Muzycznie dla Niepodległej
  • Śpiewali z Piłsudskim
  • Fanfary dla prezydenta
  • Chór Mariański zaśpiewa dla prezydenta
« ‹ 1 › »
Pogrzeb Jana Rybarskiego

Foto Gość DODANE 29.11.2018

Pogrzeb Jana Rybarskiego

​Msza św. pogrzebowa została odprawiona w kościele NMP w Lourdes, a następnie dyrygent Chóru Mariańskiego został odprowadzony na miejsce wiecznego spoczynku na cmentarzu Rakowickim.  
Jan Rybarski  był kawalerem Orderu św. Grzegorza Wielkiego

WIARA.PL DODANE 29.11.2018 AKTUALIZACJA 29.11.2018

Jan Rybarski był kawalerem Orderu św. Grzegorza Wielkiego

​Zmarły 21 listopada krakowski chórmistrz dr Jan Rybarski, dyrygent Mieszanego Chóru Mariańskiego, był m.in. kawalerem papieskiego Orderu Św. Grzegorza Wielkiego, najwyższego odznaczenia, jakie za zasługi dla Kościoła może otrzymać osoba świecka. Order, nadany przez papieża Benedykta XVI J. Rybarski otrzymał 18 listopada 2006 r. w Krakowie z rąk kard. Stanisława Dziwisza, w obecności bp. Albina Małysiaka, niegdyś proboszcza parafii NMP z Lourdes, przy której działa Chór Mariański.  
oceń artykuł Pobieranie..

Monika Łącka Monika Łącka

|

GOSC.PL

publikacja 29.11.2018 20:00

0 FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • CHÓR MARIAŃSKI
  • JAN RYBARSKI
  • POGRZEB

Polecane w subskrypcji

  • Matka Boża zza drutów. Jakie tajemnice skrywała drewniana figurka Matki Bożej, przemycona z obozu Auschwitz?
    • Polska
    • Agnieszka Huf
    Matka Boża zza drutów. Jakie tajemnice skrywała drewniana figurka Matki Bożej, przemycona z obozu Auschwitz?
  • Robert Kostro dla GN: Widzę nadgorliwość w czyszczeniu muzeów sztuki współczesnej z przedstawicieli środowisk konserwatywnych
    • Rozmowa
    • Piotr Legutko
    Robert Kostro dla GN: Widzę nadgorliwość w czyszczeniu muzeów sztuki współczesnej z przedstawicieli środowisk konserwatywnych
  • Czy można wejść do kościoła niekatolickiego?
    • Pytania czytelników
    • ks. Tomasz Jaklewicz
    Czy można wejść do kościoła niekatolickiego?
  • Pokarm codzienny. Jak Kościół podchodził przez wieki do praktyki częstej Komunii Świętej?
    • Kościół
    • Franciszek Kucharczak
    Pokarm codzienny. Jak Kościół podchodził przez wieki do praktyki częstej Komunii Świętej?
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X