– Artystom Karol Wojtyła był zawsze bliski także dlatego, że sztuka była dla niego ważna w sposób szczególny. Sam jako ksiądz pisał w młodości dramaty medytacyjne, grał tutaj w Teatrze Rapsodycznym, tworzył poezję, a Kraków przez pięćdziesiąt lat posługi kapłańskiej był jego domem – mówił Olgierd Łukaszewicz, który wraz z Beatą Malczewską poprowadził niedzielny koncert.

Na scenie wystąpiło dziewięćdziesięciu pięciu wykonawców. Gościem specjalnym był włoski piosenkarz Amedeo Minghi, twórca znanej piosenki "Un uomo venuto da lontano" (wł. Człowiek z dalekiego kraju). – Dziś wieczorem po raz pierwszy w życiu śpiewam tę pieśń nie dla papieża, ale dla świętego – powiedział.

Dla papieża Polaka zaśpiewali także: Ewa Warta-Śmietana, Marta Bizoń, Zbigniew Wodecki, Beata Rybotycka, Magda Steczkowska, Joanna Słowińska, Przemysław Branny, Anna Szałapak, Lidia Jazgar, Marek Bałata, Anna Treter, Andrzej, Jacek, Gabriela i Bogumił Zielińscy oraz zespół "Kroke".

Towarzyszyli im: Orkiestra Stołecznego Królewskiego Miasta Krakowa pod dyrekcją Tomasza Chmiela, Chór Krakowskiej Młodej Filharmonii ZPSM im M. Karłowicza oraz Bocheński Chór Kameralny "Salt Singers".

Podczas koncertu "Krakowscy artyści swojemu świętemu" przypomniano także poezję Karola Wojtyły w interpretacjach Beaty Malczewskiej, Anny Radwan, Olgierda Łukaszewicza i Tadeusza Malaka.

Nie mogło również zabraknąć "Barki", którą wspólnie wykonali wszyscy zgromadzeni na Małym Rynku. Właśnie ta oazowa pieśń w wykonaniu Chóru Dziecięcej Opery Krakowskiej znalazła się na płytach, które otrzymali widzowie koncertu.