Bal po zgiełku bitwy w Niepołomicach

Niepołomickie "Pola Chwały" ruszają dziś pełną parą. Organizatorzy spodziewają się kilku tysięcy widzów. Podczas wieczornego balu będą zbierane pieniądze na pomoc wdowom po żołnierzach poległych na misjach wojskowych.

mk

|

GOSC.PL

dodane 27.09.2014 09:50
0

Około 700 rekonstruktorów z ponad 60 grup zaprezentuje historię wojskowości wszystkich epok w ponad 50 pokazach - to plan na sobotę i niedzielę. Po rozstawieniu obozów w piątek 26 września, uczestnicy "Pól Chwały" dzisiaj ruszają do akcji.

By niczego nie przegapić, najlepiej zaopatrzyć się w odpowiednią ulotkę lub wcześniej dokładnie zaplanować sobie trasę (przydatne linki na dole tekstu).

Atrakcje związane z dziewiątą odsłoną imprezy są bowiem rozrzucone niemal po całym centrum Niepołomic. Począwszy od gier (planszowych, karcianych, fabularnych), przez modele (m.in. na piętrze zamku), pokazy i inscenizacje (m in. na hipodromie i dziedzińcu zamkowym), aż po obozowiska wojsk (wszędzie dookoła).

- Szczególnie zapraszam na wieczorny bal charytatywny - zachęca Robert Kowalski, jeden z organizatorów "Pól Chwały".

Zaproszeni są nie tylko zarejestrowani uczestnicy imprezy, ale wszyscy chętni. "Bal u Arcyksięcia" odbędzie się na dziedzińcu zamkowym, który może pomieścić nawet dwa tysiące osób. Naukę tańców dawnych w trakcie balu poprowadzi krakowski balet "Cracovia Danza".

By dostać się na bal, trzeba założyć historyczny strój (wypożyczalnia będzie czynna na miejscu) i przy wejściu kupić cegiełkę. Kwota zależy tylko i wyłącznie od chęci i możliwości kupującego.

Dochód z balu zostanie przekazany Fundacji "Wspieram Cicho i Skutecznie", założoną przez żony komandosów z Lublińca z myślą o kobietach, których mężowie zginęli na misjach wojskowych.

- Chodzi o zapewnienie wsparcia psychologicznego dla żony i dzieci poległego, o pomoc w tym najtrudniejszych chwilach bezpośrednio po śmierci męża. To jest cel, który chcemy w tym roku wesprzeć - wyjaśnia R. Kowalski.


Czytaj także:

1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..