Bal po zgiełku bitwy w Niepołomicach

Niepołomickie "Pola Chwały" ruszają dziś pełną parą. Organizatorzy spodziewają się kilku tysięcy widzów. Podczas wieczornego balu będą zbierane pieniądze na pomoc wdowom po żołnierzach poległych na misjach wojskowych.

Około 700 rekonstruktorów z ponad 60 grup zaprezentuje historię wojskowości wszystkich epok w ponad 50 pokazach - to plan na sobotę i niedzielę. Po rozstawieniu obozów w piątek 26 września, uczestnicy "Pól Chwały" dzisiaj ruszają do akcji.

By niczego nie przegapić, najlepiej zaopatrzyć się w odpowiednią ulotkę lub wcześniej dokładnie zaplanować sobie trasę (przydatne linki na dole tekstu).

Atrakcje związane z dziewiątą odsłoną imprezy są bowiem rozrzucone niemal po całym centrum Niepołomic. Począwszy od gier (planszowych, karcianych, fabularnych), przez modele (m.in. na piętrze zamku), pokazy i inscenizacje (m in. na hipodromie i dziedzińcu zamkowym), aż po obozowiska wojsk (wszędzie dookoła).

- Szczególnie zapraszam na wieczorny bal charytatywny - zachęca Robert Kowalski, jeden z organizatorów "Pól Chwały".

Zaproszeni są nie tylko zarejestrowani uczestnicy imprezy, ale wszyscy chętni. "Bal u Arcyksięcia" odbędzie się na dziedzińcu zamkowym, który może pomieścić nawet dwa tysiące osób. Naukę tańców dawnych w trakcie balu poprowadzi krakowski balet "Cracovia Danza".

By dostać się na bal, trzeba założyć historyczny strój (wypożyczalnia będzie czynna na miejscu) i przy wejściu kupić cegiełkę. Kwota zależy tylko i wyłącznie od chęci i możliwości kupującego.

Dochód z balu zostanie przekazany Fundacji "Wspieram Cicho i Skutecznie", założoną przez żony komandosów z Lublińca z myślą o kobietach, których mężowie zginęli na misjach wojskowych.

- Chodzi o zapewnienie wsparcia psychologicznego dla żony i dzieci poległego, o pomoc w tym najtrudniejszych chwilach bezpośrednio po śmierci męża. To jest cel, który chcemy w tym roku wesprzeć - wyjaśnia R. Kowalski.


Czytaj także:

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..