Jako Akcja Katolicka musicie być szczególnie świadomi zagrożeń spraw natury moralnej, które są atakowane przez współczesne ideologie - mówił do uczestników kongresu abp Stanisław Gadecki podczas Mszy św. w bazylice Mariackiej.
Gdy uczestnicy przemarszu wyruszali w blisko godzinną wędrówkę w stronę bazyliki Mariackiej, nad Starym Miastem rozpoczęło się prawdziwe oberwanie chmury. Im mocniej jednak padał, tym głośniej wszyscy śpiewali - o tym, że chcą Boga, i że Chrystus jest Królem - wzbudzając zaskoczenie spotykanych po drodze osób.
Wszystkich połączył bowiem jeden, wspólny cel - niesienie Ewangelii nadziei całemu światu, zaczynając od tego najmniejszego, lokalnego świata, czyli archidiecezji krakowskiej, w której kongres trwał od czwartku.
- Jesteśmy na kongresie teraz, byliśmy też na pierwszym kongresie w 2001 r. Widzimy, jak za te 14 lat rozwinęła się Akcja Katolicka i robi to wspaniałe wrażenie. Dorobek AK jest imponujący, a to dzięki oddziałom parafialnym i diecezjalnym w całej Polsce, które podejmują wielkie dzieła, wydające równie wspaniałe owoce - zauważa pan Jan Zimroz, prezes Akcji Katolickiej diecezji legnickiej. Jak dodaje, kongres stał się dla jego uczestników źródłem wielu mądrych inspiracji. - Jesteśmy wdzięczni Bogu za to, że dał nam możliwość uczestniczenia w tym dziele, które zapisało się w historii Kościoła. Bo Akcja Katolicka to rola współczesnego Kościoła, w którym mają działać ludzie świeccy - podkreśla.
Wtórują mu panie Urszula, Ewa i Teresa z diecezji lubelskiej, które to, co wyniosły z kongresu, chcą przenosić na grunt swojej pracy i rodzin.
Warto dodać, że pozdrowienie do uczestników kongresu skierował także papież Franciszek, który podziękował AK za 20 lat działania i wszystkie podejmowane inicjatywy.
Czytaj także: